Trener Barcelony Xavi Hernández wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Sociedad.
Jak podchodzicie do tego meczu?
Mamy szansę na odzyskanie drugiego miejsca. To dla nas wielka szansa. Real Sociedad to rywal na niezwykłym poziomie. Są agresywni w obronie, mają dużo w ataku. To trudny przeciwnik, twardy... Zespół jest zmotywowany. To szansa na odzyskanie drugiego miejsca.
Czy brak powrotu na drugie miejsce byłby rozczarowaniem?
Tak, to ważny mecz. Odzyskanie drugiego miejsca wiele by znaczyło.
Czy stara się Pan, aby nie mówiono o przyszłości w szatni?
Powiedziałem im, że jesteśmy tutaj do końca sezonu, a celem jest teraz zajęcie drugiego miejsca. Rozumiem, że w tej chwili jest publikowane, czy jeden lub drugi jest na sprzedaż lub nie, ale w tej chwili nie ma możliwości transferu, dopóki trwa liga.
Czy uważa Pan, że Pedri powinien odpocząć tego lata, czy też musi pojechać na Mistrzostwa Europy?
To nie zależy ode mnie. Jest selekcjoner i zobaczymy, czy pojedzie na Mistrzostwa Europy, czy nie. Pedri jest w 100% gotowy.
Którą pozycję wolałby Pan wzmocnić? Ponieważ jest dzień wyborów [w Katalonii - przyp. red], na kogo by Pan zagłosował?
Oddałbym nieważny głos, ponieważ w tej chwili pozostały cztery mecze i jesteśmy w fazie przedwyborczej. Zostały nam cztery mecze. Wtedy będziemy głosować.
Jeśli drużyna nie zajmie drugiego miejsca, czy rewolucja może być większa?
Nie sądzę, by planowanie od tego zależało. Ważne jest, abyśmy zajęli drugie miejsce. Ale plan się nie zmieni. Ulgą będzie wygranie czterech pozostałych meczów.
Czy podjęto już jakieś decyzje w sprawie przyszłości Ansu?
Nie pytajcie mnie więcej o planowanie, ponieważ nie powiem żadnych nazwisk. Zdecydujemy również o wypożyczonych zawodnikach.
Czy to ulga, że przedłużono kontrakt z Cubarsím, podobnie jak z Lamine?
Tak, to zawodnicy stąd, którzy już robią różnicę. Mamy również nadzieję, że osiągniemy porozumienie z Héctorem Fortem i Markiem Guiu.
W porównaniu z poprzednim sezonem drużyna straciła o 30 bramek więcej. Czy przeanalizowaliście powody takiego stanu rzeczy?
Jako sztab zawiedliśmy. W wielu meczach, które rozegraliśmy bez defensywnego pomocnika, odcisnęło to piętno na naszym sezonie. Musimy odzyskać równowagę. Ten brak dominacji w pojedynkach i drugich zagraniach. Nie stanęliśmy na wysokości zadania i nie rywalizowaliśmy tak, jak chcieliśmy.
Czy priorytetem jest podwojenie pozycji?
Tak, to jeden z naszych celów. Przede wszystkim konkurencyjność wśród zawodników.
Co sądzi Pan o Zubimendim?
Powiedziałem już, że uważam go za bardzo dobrego. Ale Real Sociedad ma takich graczy jak Mikel Merino, Kubo, Brais, Barrenetxea, którzy również są świetnymi zawodnikami.
Co zmieniłby Pan w tym sezonie?
Kiedy sztab zbierał się, aby dowiedzieć się, co można zrobić lepiej, mogliśmy czasami wybrać inny środek pola.
Czy zrozumiałby Pan, gdyby Cubarsí i Lamine wzięli udział w Igrzyskach i Mistrzostwach Europy?
Porozmawiamy z federacją, jeśli się na to zdecydują i przekażemy im naszą opinię.