João Cancelo w swoim trzecim meczu w pierwszym składzie Barcelony strzelił drugiego gola w nowych barwach i zaliczył pierwszą asystę. Chociaż był jednym z bohaterów starcia, przyznał, że jego gra nie była dobra i że musi nadal się poprawiać.
Obrońca nie był do końca dokładny i jako pierwszy zdał sobie sprawę ze swoich błędów: "To prawda, że osobiście grałem bardzo źle, popełniałem wiele błędów. Ale starałem się dać z siebie wszystko do końca i udało nam się wrócić. Jest wiele do poprawy, ale ważne jest, aby wygrać, nawet jeśli gra się źle".
Barcelona, która zdobyła bramkę dopiero w 81. minucie, zmierzyła się z Celtą, która broniła się wieloma zawodnikami w polu karnym: "Myślę, że radziliśmy sobie dobrze. Celta była bardzo zwarta i utrudniała nam grę. Najważniejsze są trzy punkty".
Portugalski obrońca po raz kolejny był samokrytyczny i przyznał, że był mentalnie poza grą: "Byłem zagubiony w meczu. Popełniłem wiele błędów technicznych, które nie są normalne w mojej grze. Trzeba się poprawić i wiedzieć, jak odwrócić sytuację, a my to zrobiliśmy".
Zakończył stwierdzeniem, że będzie starał się pracować i grać tak dobrze, jak to możliwe, aby Barça chciała go pozyskać po zakończeniu wypożyczenia: "Jeśli będę dobrze grał, klub będzie mnie chciał, a jeśli nie, odeślą mnie. Musimy iść dalej, ale te trzy punkty są bardzo ważne".